Czy daliście się już przekonać, że warto czytać? Wierzymy, że tak! Podsumujmy zatem, co już wiemy o korzyściach płynących z czytania.
Pomyślcie sami: przed oczami macie ciąg literek, a w Waszej głowie pojawiają się w czasie czytania najbardziej niesamowite obrazy! MAGIA!
Jeśli nadal nie czytacie biegle, poproście o poczytanie w ciągu dnia lub wieczorem starsze rodzeństwo, rodziców lub dziadków. Dawno temu, kiedy Wasi rodzice byli w Waszym wieku, wydawnictwo Nasza Księgarnia wydawało specjalne książeczki dla dzieci z serii "Poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato". Były ty opowiadania i wiersze napisane przez najlepszych autorów dla dzieci, aż chciało się przeczytać raz jeszcze! Lub posłuchać. Dziś proponujemy Wam wysłuchanie jednego z opowiadań, które w ogóle się nie zestarzało, pomimo upływu lat.
Chcecie posłuchać? Kliknijcie na obrazek!
Jeśli rozumiecie, co czuła Julka i w jakiś sposób przeżywaliście to co ona - to jest właśnie empatia. Naukowcy twierdzą, że nic nie rozwija lepiej empatii niż książki! Dzięki nim możemy wczuć się w sytuację drugiego człowieka i zrozumieć go. I być dzięki temu lepszym człowiekiem.
Pora na gimnastykę! Najpierw gimnastyka dla oka: czy jesteś w stanie znaleźć wszystkie ukryte na obrazku elementy?
Po gimnastyce oka czas na gimnastykę ręki. Nie uwierzycie: rysujemy książkę! A nawet cały stos książek! Do dzieła!
Po gimnastyce oczu i ręki proponujemy gimnastykę całego ciała! Taniec to najlepsza zabawa! Upewnijcie się, że macie wokół siebie trochę miejsca i bezpieczną przestrzeń. Gotowi?
Kliknij zdjęcie, aby przejść do tańca
Na zakończenie chcieliśmy wrócić do książki, a w zasadzie całej serii książek, którą czytaliśmy na świetlicy w ubiegłym roku i którą wiemy, że bardzo lubiliście - Zosię z Ulicy Kociej. Pamiętacie Zosię, jej siostrę Manię, ciocię-czarodziejkę i kuzyna czytającego pasjami książki z serii "333 nikogo nieinteresujące rzeczy"?
A pamiętacie, jak młodsza siostra Zosi - Mania - przekręcała różne słowa, czyniąc zabawne sytuacje jeszcze bardziej zabawnymi? OCZEWIŚCIE! Proponujemy Wam zatem na zakończenie odszyfrowanie słownika Mani oraz utworzenie własnych neologizmów - czyli słów, które jeszcze nie istnieją.
No nie mówcie, że nie macie własnych (lub rodzeństwa) poprzekręcanych wyrazów! To takie fajne! I zazwyczaj zrozumiałe tylko dla Waszej rodziny, co czyni te wyrazy jeszcze fajniejszymi!
Do zobaczenia jutro!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz