Pełni sił po długim listopadowym (i nawet słonecznym) weekendzie od razu w poniedziałkowy poranek zabraliśmy się ochoczo do pracy!
Jakby na przekór pogodzie postanowiliśmy zrobić parasole.
I to parasole nie byle jakie, a mocno odbijające światło.
Pracowali wszyscy.
By efekt końcowy zaprezentować z dumą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz