"Poniedziałek rano" brzmi dla większość ludzi jak koszmar.
A jak brzmi dla naszych podopiecznych na świetlicy?
Jak widać na zdjęciach, w zasadzie nie ma jakiegoś dramatu.
Można kolorować.
Albo rysować.
Albo... hmmm... rysować?
Można też wymienić się plotkami z całego weekendu, w końcu nie widzieliśmy się
przez całe 2 i pół dnia!
przez całe 2 i pół dnia!
Jedno jest pewne: nikt się nie nudzi. Ani nie narzeka. Tak trzymać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz